Yachi Shian-Yuan Yang
Malarka tworząca w tradycyjnej technice malowania tuszem z Azji Wschodniej. Jej prace znajdują się w zbiorach Taiwan Art Bank i kilku prywatnych instytucji. Po przeprowadzce do Norwegii prezentowała swoje prace na wystawie otwierającej Norweskie Muzeum Narodowe (2022) oraz na jesiennej wystawie w Kunstnernes Hus (2012). Brała też udział w Art-Citizen Art Shanghai, Asia Contemporary Art Show, Singapore Contemporary Art Show i Chinese Contemporary Ink- Hong Kong Christie’s. Była wykładowczynią na Państwowym Uniwersytecie Artystycznym w Tainan na Tajwanie oraz niezależną reporterką. Pisała też dla magazynu o sztuce współczesnej na Tajwanie „Artco”.
W ostatnim czasie pracowała w Oslo ze wsparciem BKV nad serią męskich portretów „Pen Gutt”, które stały się dla niej kolejną formą wyrażania feminizmu. Jej prace nawiązują do tematów metafizycznych, linie i pociągnięcia pędzla w obrazach inspirowane są naturą. Tworzy z troską o piękno człowieczeństwa, z kontemplacyjnym nastawieniem zarówno do chaosu, jak i wspaniałości współczesnego świata.
Podsumowanie rezydencji
Yachi przyjechała do Wrocławia z mocno sprecyzowanym projektem, który planowała zrealizować w czasie rezydencji. Jej pomysł został zainspirowany bliskim artystce doświadczeniem przerażenia związanego ze wzrostem cen energii elektrycznej. Szybko udało się go zmaterializować – powstała seria akwareli, które nawiązywały estetyką do scenorysów – obrazów i szkiców, będących wskazówkami przy tworzeniu filmów. Pojawiły się w nich humorystyczne teksty, wyrażające się krytycznie o polityce norweskiego rządu i jego bezradności wobec konfrontujących się z kryzysem obywateli. Założeniem Yachi było nie tylko odniesienie do sytuacji, w której ona i jej bliscy znaleźli się ostatniej zimy, ale także odczarowanie Norwegii jako kraju bardzo progresywnego i zamożnego, który potrafi skutecznie rozwiązywać wszystkie problemy.
Artystka swój pobyt rozpoczęła od swobodnego rozgoszczenia się w apartamencie rezydencyjnym, który na okres pobytu przemeblowała, co było dla niej istotne, ponieważ spędzała w nim mnóstwo czasu, nie tylko odpoczywając czy gotując (dla siebie i nowo poznanych we Wrocławiu osób), lecz również pracując. Cała rezydencja okazała się dla Yachi niezwykle produktywna, wiązało się to przede wszystkim z możliwością całkowitego poświęcenia się praktyce twórczej, czego na co dzień, pracując w pozaartystycznej branży, nie doświadcza. Pobyt sprawił, że artystka poczuła motywację do eksperymentowania w technikach, w których od dawna nie tworzyła, jak chociażby miedzioryt. Ze wsparciem prof. Marka Stankiewicza, kustosza Domku Miedziorytnika i dzięki uprzejmości Galerii Miejskiej, która użyczyła jej pracowni graficznej, artystka mogła zrealizować swój pomysł na grafikę zainspirowaną drukami ulotnymi używanymi niegdyś jako narzędzia do walki politycznej.
czerwiec 2023
fot. Yachi Shian-Yuan Yang
czerwiec 2023
fot. Marta Sobala
czerwiec 2023
fot. Marta Sobala
czerwiec 2023
fot. Marta Sobala
czerwiec 2023
fot. Marta Sobala
czerwiec 2023
Z jednej strony, przestrzenią pracy Yachi był jej apartament oraz pracownia graficzna, z drugiej zaś kartki szkicownika noszonego zawsze przy sobie. Dzięki temu mogła rysować wszędzie tam gdzie akurat była, natychmiast chwytać momenty i wrażenia – w kawiarni, na basenie, w parku, w saunie. W ten sposób powstało prawie 50 rysunków, które razem składają się na wizualny pamiętnik z wrocławskiej rezydencji. Będzie można je zobaczyć, podobnie jak pozostałe wspomniane prace, na listopadowej wystawie w BWA Studio.
fot. Marta Sobala
czerwiec 2023
fot. Marta Sobala
czerwiec 2023
fot. Marta Sobala
czerwiec 2023
fot. Aliona Pazdniakova, czerwiec 2023
fot. Marta Sobala
czerwiec 2023
fot. Marta Sobala
czerwiec 2023