Menu

Aliona Pazdniakova

Aliona Pazdniakova

Artystka interdyscyplinarna, z pochodzenia Białorusinka, która od 2010 roku mieszka i pracuje w Norwegii. Jej wykształcenie obejmuje edukację artystyczną (magister), filozofię (licencjat) i fotografię. Jest członkinią Norweskiego Stowarzyszenia Artystów Fotografików (FFF). Oparte głównie na medium fotografii, wideo i tekście, jej prace często przybierają formy hybrydowe, są rodzajem transgresywnych poszukiwań. Interesuje ją przede wszystkim przechodzenie od figury „Innego” do tematu tożsamości zbiorowej i mechanizmów jej konstruowania, które stara się ujawniać poprzez łączenie swoich doświadczeń w zakresie filozofii i sztuk wizualnych.

W praktyce artystycznej wykorzystuje zarówno techniki cyfrowe, jak i analogowe. Łączy podejście inscenizacyjne i dokumentalne, a także miesza gatunki i eksperymentuje ze stylami. Zafascynowana pochodzeniem rzeczy Aliona, często prowadzi dialog ze starożytnością i tradycyjnymi kulturami, starając się rozszyfrować i zwizualizować nowe standardy etyczne i estetyczne oraz reguły stojące za współczesnymi mitologiami.

Podsumowanie rezydencji

Podczas czterech tygodni czerwca spędzonych we Wrocławiu, Aliona rozwijała zagadnienie sposobów kształtowania zbiorowej tożsamości, będące głównym tematem jej artystycznych zainteresowań. Punktem wyjścia stała się legenda związana z wrocławskim Mostkiem Czarownic w Katedrze św. Marii Magdaleny, która głosi, że służył niegdyś do testowania oskarżonych o czary kobiet. Miały one za zadanie przejść po moście. Jeśli im się to udawało, uznawano, że pomógł im diabeł i palono na stosie. Jeśli spadały to uznawano je za niewinne. Miejsce to zainspirowało artystkę do przemyśleń dotyczących relacji między jednostką, zwłaszcza w jakiś sposób odmienną, a zbiorowością oraz do zgłębienia refleksji na temat społeczeństwa spektaklu (Guy Debord) i silnie ugruntowanej dominacji zmysłu wzroku między innymi w kontekście nowoczesnych technologii.

W odniesieniu do tych zagadnień Aliona stworzyła najeżony gwoździami obiekt w kształcie oka, który swoim wyglądem nawiązuje do hinduskiej tradycji desek Sadhu, czyli obiektów odręcznie wykonywanych i służących do akupresury oraz medytacji. Stworzenie tej pracy przez artystkę wymagało cierpliwości w poszukiwaniu odpowiednich materiałów i determinacji do wbicia kilkuset gwoździ.

W czasie rezydencji artystka przemierzała miasto z aparatem, przyglądając się z zafascynowaniem m.in. miejscowemu targowisku Na Młynie jako zbiorowisku najróżniejszych przedmiotów, pośród których odnajdywała ona zaskakujące prawidłowości i odniesienia do swoich zainteresowań. Zafascynowały ją również obecne w miejskiej przestrzeni nieużywane przedmioty, nieczynne miejsca i zasłony-woale przykrywające budynki w remoncie, które mają je chronić przed rozsypaniem się, przed czynnikami atmosferycznymi czy przed byciem widzialnymi dla przechodniów. 

Efektem tych wypraw są fotografie, które staną się częścią przygotowywanej przez Alionę instalacji. Jej elementem będzie też wspomniany obiekt oraz wideo-performans.

Wróć do listy
Bądź na bieżąco!

Jeśli chcesz być na bieżąco z tym, co się u nas dzieje, zapisz się do newsletera.